Zainspirowana wspaniałym światem młodych, miejskich twórców, Carolina Herrera przedstawia 212 VIP, zapach dla „prawdziwych” VIP-ów Nowego Jorku.
Ci młodzi nowicjusze nie mają po swojej stronie obfitości pieniędzy ani nawet sławy. Zamiast tego słyną ze swojej wyjątkowości i charakteru; ekscentryczni, egzotyczni i uroczy. Świecą jak gwiazdy w pokoju pełnym ego swoją naturalną jasnością.
Są VIP-ami
212 VIP to tak żywy zapach, jak można by się spodziewać, biorąc pod uwagę inspirację. Opisywany zarówno jako „zabawny, świąteczny i kwiatowy” aromat, jak i „wybuchowy koktajl”. Jest to bardzo atrakcyjna kompozycja, która wywiera głębokie i trwałe wrażenie. Perfumy damskie Carolina Herrera 212 VIP otwierają się mocnymi nutami głowy z udziałem rumu i egzotycznej marakui, koktajlem przywodzącym na myśl leniwe imprezy przy basenach na dachach nowojorskich drapaczy chmur i stylową zabawę. Wybuchową owocowość łagodzi wyrafinowane serce z obfitego piżma i gardenii, odzwierciedlające dystyngowany charakter VIP-ów i ich odwieczny błyszczący styl. Całość dopełnia wyśmienita baza z wanilii i fasoli tonka, wyzwalając ultra kobiecość, elegancję i zmysłowość. To zapach luksusu, niesamowitości i nieustraszoności.
Butelka jest reinkarnacją oryginalnego flakonu 212. Podczas gdy klasyk skupia się na czystych, jasnych liniach i blasku świeżości, 212 VIP to luksus doprowadzony do ekstremum. Obiekt czystego pożądania, olśniewająca butelka ocieka złotem, a na niej jest wytłoczony znak rozpoznawczy 212 VIP. Dzięki atrakcyjnym, kobiecym i zaokrąglonym liniom jest pięknie i nowocześnie pomyślany, aż po magnetyczną pokrywkę.
Typ kompozycji: orientalny, waniliowy
Linia głowy: rum, marakuja
Akord serca: gardenia, piżmo
Nuta serca: fasola tonka, wanilia
Zapach najlepiej sprawdzi się na wieczór
Kreator perfum: Alberto Morillas
Carolina Herrera CH
Zawsze kochałam ubrania Carolina Herrera, ale jej zapachy nieco mnie zaskakiwały. Nigdy nie były rzeczą, którą chciałam mieć, chociaż znam kilka kobiet, które noszą Chic entuzjastycznie. Perfumy tego eleganckiego domu są przynajmniej odpowiednie dla wieku, jeśli są nieszkodliwe. Nowa butelka dla CH jest cudowna, owinięta w (no dobrze, prawdopodobnie sztuczną) czerwoną skórę i bardzo stylowa. Świetnie wyglądałaby na twojej komodzie.
Pierwsze, przytłaczające wrażenie to słodka, podkategoria gourmand, do tego stopnia, że po jej zastosowaniu próbowałam odruchowo odsuwać od siebie własną rękę. Nie rozumiem, dlaczego wprowadzono te perfumy w środku lata. Słowa „plastikowy melon” wwierciły się w mój mózg. Wysyp przed sobą odrobinę przyprawy do ciasta dyniowego i wrzuć to do mikrofalówki, a będziesz miała lot na mocnych oparach. Zapach na papierowym pasku dwa tygodnie później jest zaskakująco odrażający – cierpka, drzewna baza nasycona węchowym odpowiednikiem cynamonowego Cool Whip. Za każdym razem, kiedy mówię, że perfumy są tanie, perfumiarze (w tym przypadku Olivier Cresp i Rosendo Mateu) mogą protestować, że materiały są w rzeczywistości drogie. OK, tylko że pachnie to niesamowicie tanio.
W przeciwieństwie do Prady, Carolina Herrera CH niestety idzie w złą stronę. Ten zapach ma być młody, hipsterski, bardziej seksowny – i to wszystko sromotnie zawodzi. Jest zbyt słodki, zbyt plastyczny, o wiele za mocny. Wydaje się przestarzały w najgorszy sposób – super gourmandy sprzed dwóch lub trzech lat, a nie, powiedzmy, kultowe, gigantyczne zapachy z lat 70., które wyszły z mody, więc długo czują się cudownie świeżo. Mogę tylko przypuszczać, że była to próba zwabienia przez markę młodszej publiczności i z całym szacunkiem, powodzenia. W rzeczywistości, jeśli Carolina Herrera odmłodzi markę, zanim będę wystarczająco stara i bogata, by nosić te wspaniałe ubrania, będę zła.
Rodzaj zapachu: orientalny, kwiatowy
Akord górny: bergamotka, cytryna, grejpfrut
Nuta serca: róża, jaśmin, kwiat pomarańczy
Zwieńczenie: pralina, paczula, cedr, skóra, drzewo sandałowe, piżmo