Ptaki i owoce kiwi posiadają z nieznanych powodów taką samą nazwę. Oczywiście nie mają ze sobą niewiele wspólnego. Owoc kiwi rośnie wszędzie tam, gdzie klimat jest umiarkowany. Ptaki o tej samej nazwie występują tylko w Nowej Zelandii. Owoce są raczej małe, podczas gdy zwierzak ważyć może spokojnie ponad trzy kilogramy. Kiwi z owocowego kosza kojarzy nam się z czymś przyjemnie słodkim, podczas gdy niepozorny ptaszek atakuje intruzów swoim mocnym dziobem i pazurami.
Dlaczego więc oba kiwi – to kiwi? Obiecujemy zaraz rozwiązać tę tajemnicę. Po zapadnięciu zmroku polują na małe bezkręgowce lub urządzają sobie wegetariańskie uczty. Mają szczątkowe skrzydła, ale tak dobrze schowane, że prawie nie dostrzegalne. Kiedyś, gdy Nowa Zelandia nie była jeszcze zamieszkana, nie miały wrogów w postaci silniejszych ssaków, dlatego mogły prowadzić swój spokojny, „naziemny” tryb życia. Europejczycy jednak przywozili ze sobą sporo nowych zwierząt, i dziś kiwi jest pod ochroną. Nie tylko sam miąższ owoców jest u tych roślin zachęcający, sadzi się je również dla ozdoby.
Przyzwyczailiśmy się je obierać, jednak warto wiedzieć, że skórka jest jak najbardziej jadalna – ma wręcz ogrom zalet. Witaminy C nie niszczy nawet bardzo długie przechowywanie owocu. Jak to się stało, że ptak i owoc nosi tę samą nazwę? Na początku owoce nazywano po prostu chińskim agrestem. Gdy trafiły one do Nowej Zelandii, okazało się, że wulkaniczne gleby i ciepły klimat są wprost idealne na ich uprawę, więc wszędzie pojawiały się ogromne, owocowe plantacje. Mieszkańcy jednak dostrzegli, że skórka owoców i pnącza rośliny pokryte są szarymi, grubymi włoskami.
Dokładnie takimi, jak pióra ich ptaków kiwi. Z ornitologii nazwa, więc została przeniesiona do botaniki, tylko potocznie, lecz jakże skutecznie! W owocach kiwi tkwi także moc upiększania. Z zielonego miąższu robi się; odżywcze maseczki na zmęczoną skórę, a drobne pestki pełnią rolę naturalnego materiału ścierającego, dlatego stosuje się je w peelingach do ciała. Żeby jednak kiwi oddało naszej urodzie pełnię możliwości, musi być stałym elementem zdrowej diety.